Mój brat znalazł się w dramatycznej sytuacji życiowej. Ma ogromne długi. Grozi mu utrata majątku i czeka go bezdomność. Wszystko stało się przez nieodpowiedzialną partnerkę. Brat ma gospodarstwo o pow. 10 ha. Na tej nieruchomości jest też postawiony dom, w którym brat mieszka i innego nie ma. Pięć lat temu związał się z tą kobietą, która wykorzystała go i odeszła innego mężczyzny. Brata namówiła na duży kredyt pod hipotekę domu, na rozwój gospodarstwa. Pieniądze się rozeszły nie wiadomo na co, rządziła nimi ona, a nie brat, który głupio zaufał obcej osobie. Gospodarstwo w tym czasie podupadło jeszcze bardziej. Długi rosły kosmicznie. Do egzekucji przystąpił komornik. Brat się załamał od tych problemów, a partnerka go zostawiła. Martwię się o dalsze życie mojego brata. Pragnę mu pomóc, ale nie wiem jak. Zależy mi żeby brat miał gdzie mieszkać. Czy komornik może za długi sprzedać dom? Czy upadłość konsumencka może uratować dom?
Z przedstawionej sytuacji wynika, iż wierzyciele którzy już nie mogli wyegzekwować samodzielnie wierzytelności, poszli do sądu po tytuły wykonawcze, a po ich uprawomocnieniu zgodnie z ich uprawnieniem egzekwują wierzytelność. Komornik już na samym początku postępowania egzekucyjnego, zgodnie z wnioskiem wierzyciela zajmuje nieruchomość dłużnika, a następnie będzie dokonywał opisu i oszacowania nieruchomości. Czynności te mogą trwać od miesiąca do kilku miesięcy. Oszacowania nieruchomości dokonuje biegły uprawniony do szacowania nieruchomości. Następnie zostaje wyznaczony termin licytacji. W pierwszym terminie licytacji nieruchomości, jej cena wywoławcza wynosi nie mniej niż ¾ ceny oszacowania. Jeżeli nie uda się sprzedać nieruchomości, na wniosek wierzyciela wyznacza się drugi termin licytacji. W drugim terminie cena wywoławcza spada i wynosi 2/3 oszacowanej wartości licytowanej nieruchomości. Należy więc mieć na względzie, że cena nieruchomości będzie znacznie niższa, niż ta którą można by osiągnąć sprzedając nieruchomość samodzielnie. Jeśli wartość długów przekracza wartość nieruchomości, to nie dość że zaspokoją się tylko częściowo wierzyciele, to brat dalej zostanie z długami i niestety z czasem będzie musiał zostać eksmitowany z domu. Perspektywa egzekucyjnej sprzedaży nieruchomości nie jest więc najlepsza.
Co do upadłości konsumenckiej na pewno jest to rozwiązanie korzystniejsze, ale też trzeba wziąć pod uwagę iż brat może stracić nieruchomość. Nie mniej w przypadku sprzedaży nieruchomości przez syndyka, mimo że wierzyciele mogą się nie zaspokoić w całości, to reszta długów brata jest umarzana.
Dla upadłego, którego nieruchomość jest sprzedana, bardzo korzystny jest art. 342a. ust.1 prawa upadłościowego: „Jeżeli upadły jest osobą fizyczną i w skład masy upadłości wchodzi lokal mieszkalny albo dom jednorodzinny, w którym zamieszkuje upadły, a konieczne jest zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych upadłego i osób pozostających na jego utrzymaniu, z sumy uzyskanej z jego sprzedaży wydziela się upadłemu kwotę odpowiadającą przeciętnemu czynszowi najmu lokalu mieszkalnego w tej samej lub sąsiedniej miejscowości za okres od dwunastu do dwudziestu czterech miesięcy.” Aby upadły mógł otrzymać kwotę na zaspokojenie swoich potrzeb mieszkaniowych musi zamieszkiwać nieruchomość, która weszła w skład masy upadłości. Zamieszkiwanie oznacza rzeczywiste i stałe przebywanie w danym lokalu lub domu. W tym przypadku kwota ta byłaby przyznana. Kwota wypłacana jest na wniosek upadłego, jednorazowo przez syndyka. Upadłemu może być również przyznana zaliczka na poczet kwoty potrzebnej na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych pod warunkiem, że fundusze masy upadłości na to pozwalają, a lokal mieszkalny lub dom jednorodzinny nie został jeszcze sprzedany.
Jeśli decyduje się dłużnik w tej sytuacji na skorzystanie z upadłości konsumenckiej to warto się pospieszyć, żeby komornik nie zdążył sprzedać i dokonać planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji nieruchomości. Byłaby to sytuacja niekorzystna, o czym już wyżej pisałam. Dłużnikowi w tej sytuacji powinno zależeć na tym, aby nieruchomość weszła w skład masy upadłości i aby można jeszcze skorzystać z możliwości jakie daje art. 342a. ust.1 prawa upadłościowego. Wtedy dłużnik mimo, że zostaje bez dachu nad głową to ma możliwość uzyskać środki na wynajęcie lokum i zaczęcie życia od nowa bez długów.
W sytuacji brata warto też skorzystać z profesjonalnej kancelarii trudniącej się w przygotowywaniu wniosków o ogłoszenie upadłości, aby złożyć wniosek który nie będzie zawierał braków formalnych i dzięki temu też uzyskanie w możliwie szybkim czasie upadłości konsumenckiej.